sobota, 13 listopada 2010

Ad 9. Wspieranie organizacji pozarządowych...

...działających na rzecz kobiet. Zacznę od przykładu z życia. Swojego czasu ogromnie mi pomogły osoby pracujące w Centrum Praw Kobiet. Były tam na dyżurze potrzebne w trudnych sytuacjach osoby: bardzo dobra prawniczka i psycholog. Wówczas było ono na Krakowskiej. Teraz takiej pomocy potrzebuje moja przyjaciółka i mimo usilnych poszukiwań nie można go odnaleźć. Obecnie podaje się adres na Brodowicza, ale jest już nieaktualny i biuro zamknięte, a telefon nie odpowiada. I nawet miła i pomocna pani z Centrum Interwencji Kryzysowej nie jest w stanie ich odnaleźć i w tej sprawie pomóc...

Co się stało? Czy zabrakło pieniędzy na funkcjonowanie? Czy ktoś inny upomniał się o lokal? Nie wiem, jednak nie można dopuszczać do sytuacji, gdy tak ważna instytucja znika, pozostawiając za pewne wiele osób bez pomocy. Czy obecni kandydaci na radnych (Kraków 2010) myślą o tych sprawach? Czy obchodzi ich los tysięcy kobiet mieszkających w Krakowie, Nowej Nucie, w pozostałych dzielnicach, które potrzebują pomocy? Czy mają jakiś plan dotyczący wspierania organizacji pozarządowych, które zwykle są najbliżej nas i pomagają na co dzień?

Tymczasem niestety upada wiele powstających organizacji, idą do kosza świetne pomysły i ogrom energii i ludzkich chęci niesienia pomocy. Głównym powodem jest zła sytuacja finansowa i trudności w zdobywaniu funduszy. W 2008 r. wskazało je 61% (w 2006 problem ten wskazywało 73% organizacji).*

Mniej więcej co druga organizacja jako najczęściej występujące problemy wskazuje:
- nadmiernie rozbudowaną biurokrację administracji publicznej (53%)
- skomplikowane formalności związane z dostępem do grantodawców, sponsorów, funduszy UE (52%)
- oraz brak osób gotowych do bezinteresownej pracy na rzecz organizacji (51%).*

W prawie co trzeciej organizacji (27%) jako ważny problem jest odczuwane znużenie liderów, „wypalenie” osób zaangażowanych w działania organizacji. Nie da się na dłuższą metę działać bez wsparcia, kiedy człowiek mierzy się na co dzień z tragedią ludzką i wieloma problemami.*

Ogromne znaczenie ma brak polityki rozwoju mikroinicjatyw, mechanizmów służących wsparciu raczkujących organizacji, utrudniający nowym inicjatywom start i konkurowanie z organizacjami dojrzałymi instytucjonalnie - przy jednoczesnym podnoszeniu standardów oraz oczekiwań sponsorów i grantodawców.*

*Dane z badania Stowarzyszenia Klon/Jawor)

Dlatego na liście moich priorytetów w wybory samorządowe 2010, jest wspieranie organizacji działających na rzecz kobiet. To życie blisko ludzi pokazuje nam, jakie obszary wymagają pomocy czy zmiany. Działania osób tworzących organizacje pozarządowe biorą się z własnych doświadczeń i odpowiedzi na zaobserwowane problemy. Którzy kandydaci na radnych (Kraków) są blisko Was?

Wybory samorządowe Kraków 2010: Barbara Joanna Dziobek
LISTA 16 - MIEJSCE 11 

Kandydatka do Rady Miasta Krakowa,
Okręg 6: Mistrzejowice, Czyżyny, Wzgórza Krzesławickie
Proszę Was o głos. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz